
Jazzy z deweloperami to tytułowy utwór znany przede wszystkim starym widzom LS-a. Pokazuje on nie tylko znakomity wokal Karola Paciorka, lecz także jego scatową umiejętność. Niezależna ekspertka Małgorzata Sacała uważa, że piosenka ta nie ma nic wspólnego z jazzem, jednak ja twierdzę, że… to prawda, ale nie będę dodatkowo dobijał Karola (nie mówcie mu o tym).

Na święta to piosenka, którą zna każdy prawdziwy fan LS-a. Jest bardzo uzależniająca i po jej przesłuchaniu zawsze, gdy usłyszysz słowo „karp”, będziesz miał* w głowie od razu słowa „Pan rzeźnik wziął go tam za kotarę i jeb mu w łeb”.

Urodziny Karola – absolutny hit tej serii LS-a. Utwór dobrze zaśpiewany, który posiada niebanalną linię melodyczną. Wwierca się w umysł niemiłosiernie, przez co domownicy męczeni są darciem się „Ile lat będziesz żył?”.

Karol Paciorék christmas to hit tej zimy, ale podejrzewam, że w kolejnych latach jego popularność nie będzie malała. Na tej płycie znajdują się cztery utwory, które szybko wprowadzą Cię w świąteczną aurę. Warto słuchać przy włączonym kominku.